TRAXXAS SLASH 4x4 - to jest to!

Najnowszy pojazd od Traxxas'a - nowy Slash'a 4x4 ! Jest to całkiem inne autko niż „stary” Slash 2WD.

Pierwszą różnicą jest napęd na wszystkie koła. Wcześniej tylko E-Maxx i E-Revo były modelami Traxxas'a elektrycznymi z napędem 4x4. Slash ma napęd bezszczotkowy, ale cena jest prawie dwukrotnie niższa niż nowych E-Revo lub E-Maxxa! Slash został całkowicie przebudowany, a raczej zaprojektowany od nowa. Z poprzedniej wersji zostały tylko progresywne sprężyny, amortyzatory, zderzaki, uchwyt akumulatora i stylistyka karoserii. W środku mamy całkiem nowe podwozie, z elementami rozmieszczonymi tak jak w bezszczotkowych buggy 1:8, z wałem napędowym biegnącym centralnie przez środek. Autko napędza silnik Velineon, ten sam który montowany jest w Rustler'ze VXL. Daje on możliwość rozwijania bardzo dużych prędkości, ale po przesiadce na akumulator LiPo 3S (11,1V). Bardzo przyszłościowym dodatkiem jest radio pracujące na częstotliwości 2,4 Ghz.

Producent podaje prędkość „z pudełka” równą 55km/h (8,4V NiMh, przełożenie 13/54). Po zamontowaniu opcjonalnych zębatek (18/54) prędkość będzie wynośić 65km/h. Po założeniu akumulatora LiPo 11,1V na standardowych przełożeniach osiągniemy już więcej niż 70km/h, a jeśli zębatki zmienimy na „szybkie” to osiągniemy prawie 100km/h (60mph)! Jak widać napęd ma bardzo duże możliwości. A jak się do tego ma podwozie? Wygląda na to że poradzi sobie bez problemu z przeniesieniem takiej mocy na grunt. Wprawdzie amortyzatory zostały z poprzedniej wersji modelu, ale te same są w równie szybkim, bezszczotkowym Rustler'ze i tam sprawdzają się bardzo dobrze. Jest pięć punktów mocowania amortyzatorów do wahaczy, co sugeruje że będzie się dało ustawić autko bardzo sztywno i bardzo miękko, gdy będzie taka potrzeba. Również pomyślano o stosowaniu drążków skrętnych (stabilizatorów) i są dla nich miejsca do zamontowania, ale w zestawie ich nie ma, są dostępne jako dodatkowe wyposażenie. Patrząc na nowego Slash'a widać wyraźnie podobieństwo konstrukcyjne do najszybszego off-raod'a firmy Traxxas - JATO 3,3. Zastosowano takie same, dużo mocniejsze niż w poprzedniej wersji, przeguby kulowe, podobne wieżyczki z krzyżowymi wzmocnieniami, oraz wszystkie śruby dostosowane do kluczy imbusowych. Wydaje się że projektowali go ci sami inżynierowie, więc zapowiada się bardzo fachowy pojazd. Nowemu Slash'owi dano także nowe koła z oponami - replikami BFGoodRich. Są to opony z bieżnikiem pozwalającym szybko jeździć zarówno w terenie, jak i po asfalcie.To auto jest widocznie wzorowane na zawodniczych autach buggy w skali 1:8. Ma takie same proporcje (rozstaw kół, osi itp.), tylko karoseria jest bardziej „szosowa”. W zasadzie jedyną różnicą konstrukcyjną jest brak środkowego dyferencjału, co jednak nie przeszkadza bardzo, gdyż Slash 4x4 jest bardzo lekkim autem. Brak centralnego mechanizmu różnicowego jest jakby „przystosowaniem” do jazdy po asfalcie.Komu mogę polecić to auto? W zasadzie każdemu kto chce auto z napędem elektrycznym. Posiada ono bardzo szerokie możliwości regulacji zawieszenia, oraz silnik który potrafi być zarówno „spokojny” jak i prawie wyczynowy, rozpędzając Slash'a do prędkości od 55 do 100 km/h, zależnie jakim akumulatorem dysponujemy. Autko jest duże, więc nierówności na torach nie robią mu problemu. Spisuje się bardzo dobrze i na asfalcie i w off - road'zie.Dostępny jest także Slash 4x4 Platinum Edition. W tym zestawie mamy środkowy dyferencjał, aluminiowe amortyzatory, zawrotnice przednie i tylne, oraz drążki skrętne. Polecam go tym, którzy chcą udowodnić na torze, że elektryczne auta potrafią wygrywać ze spalinowymi!